niedziela, 13 maja 2018

Opowieść o wegańskim szopie, czyli Mróz a recenzja kosmetyków

Potrzeba zadbania o siebie jest identyczna u wszystkich kobiet nie wyłączając nerdek czy geeczek. I o ile makijażem, dodatkami czy ubraniami można dać upust swojej fandomowej miłości, o tyle w przypadku kosmetyków do pielęgnacji nie jest już to tak oczywiste (chyba, że mieszkamy w Japonii i lubimy Hello Kitty albo Czarodziejkę z Księżyca. Z resztą tam wszystko jest możliwe). Na Warszawskich targach Fantastyki udało mi się dopchać do stoiska Soap Szop, na którym mój wzrok przyciągnęło małe pudełeczko (jak się potem okazało z mydłem) z napisem Kanadyjski Rosomak. No cóż, niewiele potrzebowałam, żeby skojarzyć tę nazwę z odpowiednim komiksem Marvela i nie uśmiechnąć się, ponieważ spodziewałam się zapachu potu, stali (adamantium) i krwi moich wrogów, dostając w zamian intensywnie leśny, sosnowy aromat. I choć hasło “Vegan, nerdy, awsome” działało na mnie w sposób dość sprzeczny (dostaje alergii konsumenckiej na wszystkie wegańskie artykuły), postanowiłam nabyć mus do ciała o nazwie Yenneffer (zgadnijcie jak mógł pachnieć). 
To tylko część kosmetyków, bo Mysza była nimi aż za bardzo zainteresowana.

niedziela, 6 maja 2018

Fantastycznie chłodna prasówka - NF 05/2018

Początek maja uderzył w nas wiosennym latem. Ciepło słonecznych promieni rozleniwia z jednej strony a z drugiej zmusza do wyjścia, zachłyśnięcia się pogodą i radością, że zimy już nie ma. choć z drugiej strony powoli znów, niemal podskórnie czuć nadchodzące upały. Ale póki one nie nastąpiły, zwyczajnie można się cieszyć idealną aurą. Przynajmniej dla mej skromnej osoby. Teraz wystarczyłoby posiadać kawałek własnego ogródka, hamak bądź też leżak i oddawać błogiemu lenistwu z książką bądź gazetą w tle. Jeśli nie wiecie, co wybrać, z przyjemnością polecę Wam majowy numer Nowej Fantastyki. I wiem, że choć z okładki straszy pewien fioletowoskóry właściciel amerykańskiego lombardu z błyszczącym gadżetem wygrzebanym na pchlim targu, wnętrze ma się dużo lepiej. 
Trudno jest czytać Nową Fantastykę, gdy kot się do niej dostawia