I w końcu stało się. Rzecz niemal niemożliwa i w pewien sposób nieprawdopodobna, a już na pewno zaskakująca: Powiało Chłodem już od dwóch lat urzęduje w internecie szerząc swoje mroźne opinie. Niesamowitość i zaskoczenie skrywa się głównie w tym, że mi się chciało, że nie odpuściłam. Mimo niemal absolutnego braku wymiernych zysków (chociaż fakt, książki się przydają) czy tak bolesnym spadku liczby wyświetleń (choć w tym jest moja wina, ponieważ ostatnio bardziej dbałam o swoją pracę zarobkową, niż swoje twórcze wypociny) nie poddałam się. Brawo ja! Do pasma dalszych zaskoczeń doszedł fakt, że przyszedł do mnie człowiek i powiedział "Dam Ci książkę, zrób konkurs. Będzie fajnie na Twoje drugie urodziny". Ten wspaniały, rozrzutny człowiek to niepoprawny krzewiciel polskości i opiekun TwarzoKsiążkowego profilu Steampunk - Klimat Wieku Pary, a także jedyny odpowiedzialny za to, co dzieje się w Kuźni Opowieści, dla mnie jednak to po prostu Grześ.
Za nim o konkursie, będzie trochę prywaty.